RSS

Wesele w Kanie

01 Sty

„Więc gdy zabrakło wina, matka Jezusa mówi do niego: Wina nie mają.” (J 2,3)

Matka Jezusa zauważywszy iż zapasy wina wyczerpały się poinformowała o tym swego syna. Wiedziała bowiem iż było to niesamowite zaniedbanie. W tamtejszych czasach wesela Żydowskie trwały siedem dni, rodziny pary młodej niejednokrotnie zadłużały się na całe życie by wyprawić huczne wesele, stanowiło ono bowiem o statusie społecznym jej członków. Fakt braku wina był więc wielkim niedopatrzeniem pana młodego, którego obowiązkiem było dopilnować by sytuacja taka nie zaistniała.

Mówi jej Jezus: Co mnie i tobie, niewiasto? Jeszcze nie nadeszła moja godzina.” (J 2,4)

Jezus zaznacza iż sprawa wina nie jest ani jego ani też jego matki sprawą. Nie nadeszła bowiem jeszcze odpowiednia chwila by w pełni ujawniła się w nim Boża moc. Fragment ten w perspektywie późniejszych działań Chrystusa świadczy o jego niepełnej wiedzy na temat planów Ojca. Wyjaśnia to chociażby konieczność modlitwy Jezusa w Ogrodzie Oliwnym, Jezus kontaktuje się więc z Odwiecznym poprzez modlitwę i osobiste objawienia. Boży plan bowiem musiał zostawać mu objawiany stopniowo. Jezus, chociaż tego nie planował, decyduje się ostatecznie na pomóc panu młodemu. Przemieniając stągwie napełnione wodą, ratuje honor zarówno jego jak i jego rodziny.

A jego matka mówi sługom: Uczyńcie, cokolwiek by wam mówił.” (J 2,5)

Maryja jako pierwsza zawierzyła Jezusowi, mimo iż ten nie uczynił jeszcze żadnych znaków ani cudów, które mogłyby dać pewność iż został on posłany przez Boga. Maryja jednak wiedziała od początku, że misja jej syna jest czymś więcej niż ułudą, wiedziała że jest ona prawdziwa i słowa jego pochodzą od Jedynego.

A było tam sześć kamiennych stągwi, ustawionych według obrzędu oczyszczania Żydów, które mieściły w sobie po dwie, albo trzy miary.” (J 2,6)

Stągwi było sześć, powinno ich jednak być siedem, taka bowiem liczba w Biblii stanowi pełnie. Brak jeden ze stągwi świadczy o niedoskonałości. Siódemka sama w sobie jest natomiast zawsze czymś bardziej znamienitym, sens tego symbolu ukazuje się w całościowym spojrzeniu na przemianę wody w wino. Natomiast sam fakt iż stągwie były puste może, w znaczeniu symbolicznym, oznaczać bezsens rytuałów oczyszczenia dokonywanych przez Żydów. Ten lud bowiem czci Boga swym słowem a nie sercem i w duchu daleko jest od Odwiecznego (Mt 15,8). Człowiek świadom Bożej Prawdy, żyje w miłości i czci Jedynego w świątyni swojego wnętrza, osobie takiej nie potrzeba więc zewnętrznych rytuałów. Sam Jezus przekazuje nam iż Bóg jest Duchem i szuka ludzi w Duchu Go wyznających (J 4,24).

Mówi im Jezus: Napełnijcie stągwie wodą. Więc napełnili je aż do góry. Mówi im także: Teraz zaczerpnijcie oraz nieście mistrzowi ceremonii. Zatem zanieśli.” (J 2,7-8)

Wymagało od sług niesamowitego zawierzenia Jezusowi oraz Maryi, która poleciła Jezusa słuchać, by napełniać stągwie wodą kiedy potrzeba było wina, szczególnie że napełnienie ich  wymagało przeniesienia około sześciuset litrów wody z miejskiej studni. Słudzy całkowicie słusznie mogli mieć ogromne wątpliwości co do zadania, którego mieli się podjąć.

Zaś gdy mistrz ceremonii skosztował wody, która stała się winem, a nie wiedział skąd ono jest (ale wiedzieli słudzy, co zaczerpnęli wodę), mistrz ceremonii woła oblubieńca, i mu mówi: Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a kiedy staną się pijani, wtedy gorsze; a ty dobre wino zachowałeś aż do teraz.” (J 2,9-10)

Jezus zamieniła przyniesioną przez sługi wodę w najlepsze wino i tym samym ratuje pana młodego, jego honor i status społeczny. Ważny jest jednak głębszy przekaz całego tego zdarzenia. Pomijając sam fakt objawienia uczniom Bożej Mocy w Jezusie oraz tego iż rzeczywiście działa on z woli Ojca o czym mówi ten fragment: Ten początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilei oraz objawił swoją chwałę, więc uwierzyli w niego jego uczniowie.” (J 2,11), przemiana wody miała także sens symboliczny.

Mąż w Starym Testamencie jest symbolem Jahwe, panną młodą jest natomiast Izrael. Starotestamentalny Jahwe nie dopełnia swoich obowiązków pana młodego, zwodzi Izrael i nie czyni znaków miłości, lecz znaki śmierci, gdyż on jest tym oszczerczym ojcem (J 8,44-47). Jezus natomiast daje znak, który jest obietnicą uzdrowienia i odrodzenia relacji ludzi z Bogiem. Wobec tego iż lud został zawiedziony przez pierwszego oblubieńca, na jego miejsce przychodzi drugi, przejmujący obowiązki pana młodego, prawdziwy Oblubieniec, Chrystus Boży.

Jezus zastępuje wodę przeznaczoną do żydowskich rytuałów oczyszczających, samemu stając się przez wolę prawdziwego Ojca wodą żywą, odwieczną Prawdą, nauką miłości. Nie zewnętrzne ceremonie i znaki wiary, lecz ta Prawda oczyści ludzi z grzechu. Wino samo w sobie symbolizuje natomiast szczęście, tu też wyjawia się symbolika brakującej stągwi, jako że siedem znaczy coś znamienitszego, toteż właśnie Jezus jest siódmą stągwią, on bowiem napoi ludzi winem swojej krwi, Bożą miłością.

————————————-

Creative Commons License

 
1 Komentarz

Opublikował/a w dniu 1 stycznia 2013 w Interpretacje

 

Tagi: , , , , , , , , ,

1 responses to “Wesele w Kanie

  1. Wojciech P. P. Zieliński

    21 stycznia 2013 at 09:11

    Jezus kazał nalać wody w sągwie, jak my powinniśmy z ufnością każdego dnia napełniać swoje życie radością i szczęściem.

     

Dodaj komentarz