„Powiedziano również: Ktokolwiek by oddalił swoją żonę, niech jej da list rozwodowy. Ale ja wam powiadam, że ktokolwiek by oddalił swoją żonę, oprócz przyczyny cudzołóstwa, wiedzie ją w cudzołóstwo, a kto by oddaloną posiadł – cudzołoży.” (Mt 5,31-32)
Katolicki kodeks definitywnie zabrania jakichkolwiek rozwodów powołując się na nierozerwalność więzów małżeńskich. Oczywiście w kwestii tej stanowisko Kościoła jest bez wątpienia poprawne. Małżeństwo jest bowiem rodzajem więzi wewnętrznej, duchowej. O ile zrodzone z prawdziwej miłości, jest ono złączone przez samego Odwiecznego. Donośnie podkreślają to słowa Jezusa, który mówił: „Tak, że nie są już dwoje, ale jedno ciało wewnętrzne; co więc Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela.” (Mt 19,6). Istnieją jednak wyjątki, które Kościół pomija, a które pozwalają na oddalenie swego partnera i ponowne wejście w związek małżeński bez dopuszczenia się grzechu. Przytoczony na samym początku cytat z Mateusza wskazuje wyraźnie na cudzołóstwo jako czyn tak bardzo niegodziwy iż może on być (aczkolwiek oczywiście nie musi) powodem rozwodu całkowicie zgodnego z Prawem Jedynego. Czytaj cały wpis »